27 listopada 2012

Straszne lenistwo.

Siema.
Nic nigdy mi się nie chce...xd
No ale postanowiłam, że napiszę dzisiaj tego posta.  Dzisiejszy test Czytanie ze zrozumieniem eh... całkowicie poszedł mi w cztery litery. Powoli się podnoszę po wczorajszym bolesnym upadku, ale jest już co raz lepiej. DON'T GIVE UP od dzisiaj to jest moje motto, na kolejnych parę dni. :D

Byłam znowu dziś u weterynarza z psem i co się okazało... mam być jego pielęgniarką i dawać mu kroplówki. Codziennie dwa razy dziennie.xd No ale cóż dla mojego kochanego pieska  zrobię wszystko, co będe tylko mogła. :D

A tymczasem lecę uczyć się do Geo bo jeśli nie dostane 2 lub 3 to Sorka mnie udupi. Więc spadam.



Tsaa... no To geografio witaj.
Elo tam. !

26 listopada 2012

.

Siema. 
Wybaczcie ale nie mam dziś na pisanie kolejnej notki.
Smutno mi. Smutno mi. Smutno mi. Smutno mi. Smutno mi.
Dzień do dupy.

Szarość, mgła, ciemność, dno.



Elo tam.!

25 listopada 2012

Niedzielnie.

Siemaa.!
Muszę przyznać jedno, tak jak inne dziewczyny uważam iż nasz nowy ksiądz jest pedofilem. :O
Wiem wiem dziwnie to może brzmieć, ale który normalny ksiądź przytula, głaszcze i mówi kacham Cię takim dziwnym spojrzeniem i głosem ughhhh... :/ Boję się go.xd
Jakoś tak lubię niedzielę. Może za ten moim zdaniem nastrój spokoju i ciepła rodzinnego.
Film na informatykę prawie skończony, jeszcze dodam kilka poprawek i luzik. :D Zrobiłam filmik pt. : 'Cztery pory roku' bo nie miałam innego pomysłu. xd

Ostatnio z koleżankami ze scholi wspominałyśmy nasze bierzmowanie. Powiem szczerze, że bardzo bym chciała wrócić do tamtego okresu i tamtych fajnych i zrąbanych ludzi. <3 Pamiętam również mój wyjazd z bierzmowania na górę świętej Katarzyny i naszego księdza Pedobera. ;d Wspomnienia bardzo miłe. ;d

Dobra dobra bo tak piszę i takie masło mi wychodzi.xd Więc dodam zdjęcia i spadam dokańczać infe.

Zdjęcie jeszcze z wakacji. :)

Aaa to moja cudna pamiątka z bierzmowania, która jest nad moim biurkiem  :D


Spaaadam mordy. 
Elo tam. ! :)


24 listopada 2012

Eska.

Nie ma to jak wstać o 12. :D
Cały dzień w piżamce i niespodziewane odwiedziny cioci. :)
I pomyśleć, że już kończy się sobota. Trzeba zacząć lekcje ogarniać. Cały dzień słucha eski, bez niej nie przeżyję jednego dnia. :D
Biorę się przynajmniej tylko za odrabianie, więc kończę zostawiając zdjęcia. Tak, tak wiem wyczerpujący post, ale dzisiaj nic ciekawego u mnie. :)
Widok z okna #1

Widok z okna #2

Iiiii Eskaaa. <3

Trzymać się mordy. 
Elo tam. ! :)

Taniec.

Siema.
Dzisiaj chciałam dodać dwa posty. Jeden będzie jak zwykle dzienny, ale ten który teraz piszę, będzie o jednej z moich pasji. A mianowicie, jak można zauważyć po temacie, jest to taniec.
Taniec oczywiście nie współczesny, ale nowoczesny, czyli hip-hop. Tańczyłam od zerówki, ale niestety przez duży nawał nauki, w gimnazjum musiałam z tego zrezygnować. Ale postanowiłam sobie, że tak łatwo nie odpuszczę, i już w 2 klasie liceum zapiszę się na nawo. 
Tyle wspomnień, tyle zwycięstw, tyle porażek. To i tak mnie zagięło i dalej brnęłam. Sielpia, obozy, codzienne bieganie poranne i wieczorne, ale było warto, dlatego, że wtedy umiałam zrobić szpagat na różne sposoby, ale już teraz nie potrafię, więc muszę się za siebie wziąć. 
Teraz przedstawię wam wyniki moich osiągnięć. :)

Moje wszystkie puchary i medale. ;d

Srebrne medale. ;d

Brązowe medale. ;d

Złote medale. ;d


Podsumowując mam 6 złotych medali, 2 srebrne i 2 brązowe oraz 2 puchary za 1 miejsce i 1 za trzcie. ;d
Mój cały dobytek z którego jestem dumna. :D

Później dodam następny post, ale tymczasem znikam.
Trzymajcie się cieplutko. 
Elo tam. ! :)

23 listopada 2012

Leki.

Ciężki dzień, ale zakończenie bardzo piękne. :)
Dzisiaj musiałam podawać leki mojemu pieskowi w strzykawce. Grrr.... gdy widzę jego wenflon to aż mi się słabo robi. :( Podawanie mu doustnie tego lekarstwa bardzo mi się podoba, ponieważ wiem, że dzięki temu szybciej wyzdrowieje. :)
I nareszcie, bo już od tygodnia nic nie jadł, dzisiaj przed chwilą zaczął jeść. Będzie dobrze.!
Iiii oczywiście ekscytacja, ponieważ jutrzejszy dzień będzie pełen nauki dla mnie, gdyż pan weterynarz będzie minie uczył jak podawać pieskowi kroplówkę i wieczorem jutro mu dam ją. :( Ajć, boję się troszkę. :D
I może jutro z Czubaką pójdę do słonecznej na zakupy, ale to jeszcze nie wiadomo, bo może jednak nie będzie mogła przyjechać. Smuteczek ;__;.
 A teraz dodam zdjęcie leku mojego pieska oraz mojego biednego chorowitka. <3



Zmykam. 
Naprawimy to. <3

Elo tam.

22 listopada 2012

Samotność, smutek.

Kolejny dzień z cyklu 'mam dość życia'.
Wszystko się wali, spierdziela i jak by to jeszcze było mało, mam wielki mętlik w głowie.
Może tak jak mój kolega mówił 'życie nie ma może sensu'. No ale cóż, pożyjemy zobaczymy. :D
A jak na razie ciągła nauka, nauka i jeszcze raz nauka. ZAKUĆ, ZDAĆ, ZAPOMNIEĆ --> To jest moje motto. :D 
Ale na szczęście już niedługo Weekend. :D Już aż go czuję. ;d  Tirararatirarara.xd


Bez uśmiechu, bo jakoś tak nie mam humoru wogóle dzisiaj, najpierw bolący brzuch i bark pielęgniarki w szkole, a potem sytuacja klasowa. Ehh.... Szkoda gadać. Może będzie lepiej. Chociaż mam taką nadzieję. 

Trzymać się tam Mordy cieplutko. 
Elo Tam. :D

21 listopada 2012

Niechęć.

Od paru dni na nic nie mam ochoty. Nauka, nauka i nauka tylee tej nauki, że HEJ. ! :P
Ale pomału zaczynam myśleć, że odnajduję się w całym tym bałaganie na świecie. Dzięki niektórym osobom z mojej klasy i nie tylko. ;d
Chłopak jeden w głowie mi siedzi. Adrianek, Adrianek, Adrianek, Adrianek, Adrianek. <3 <3
Nie, nie jesteśmy razem, ale mam nadzieję, że może kiedyś się to zmieni, bo jest bardzooo fajny. :)
Zacznę nadrabiać zaległości i postaram się zajrzeć na każdy blog, który pozostawił po sobie ślad na moim w postaci komentarza. :)

A tymczasem lecę uczyć się na Deutsch i odrobić matematykę. :/ Żałość..... xd


Werka. 
Czubaka. 
Frysia.  
Martynka. 
Kaśka. 
Kierzki. 
iii Kupa.xd

Deutsch.Deutsch.Deutsch.Deutsch.Deutsch.Deutsch.Deutsch.Deutsch.

15 listopada 2012

Zaskoczenie - pozytywne. :)

Dzisiaj chciałam napisać o tym, co ostatnio mi się spodobało. A mianowicie jest to jedna piosenka.

Nigdy nie ciągnęło mnie do takich rytmów jak rap czy hip-hop. A teraz jest inaczej. Spodobała mi się jedna piosenka taki rap czy to jest hip-hop sama nie wiem. xd
Dokładnie jest tak samo z rockiem. Nie lubiłam zespołu IRA, teraz kocham.
Chyba zmienia mi się gust. Albo ja się zmieniam. Albo to otoczenie wywołuje na mnie presję. Zauważyłam, że większość słucha albo rapu, hip-hopu lub rocka. No przecież nie będe inna, muszę się przestawić. :)
No a teraz zostawiam was w ten cudny wieczór późny do posłuchania piosenki, która mi się spodobała. :)


A teraz pozdrówko i nara. :D

14 listopada 2012

Polski - Po prostu załamka.

Kolejny dzień z mojego życia. Kolejne lekcje, kolejny polski, kolejny raz chłopak, który bardzooo mi się podoba był bardzo ładnie ubrany.....
Kolejny poranek, kolejny ociąganie się, kolejny spóźnienie, kolejny obiad, kolejne pisanie postu na bloga.
Zwykłość, uniwersalizm i nic konkretnego. Oprócz tego że nie polecam wam kupować butów w firmie Boot Square, gdyż są mi winni 110 zł a zlikwidowali sklep w Radomiu i nawet nie zadzwonią, a gdy ja dzwonię nie odpowiadają. Nieodpowiedzialna firma..... :/

Taki tam mój Ralficzek.


Pozdrawiam. :*
Nauka Podstaw Przedsiębiorczości WITOJCIE *.*  .

13 listopada 2012

Zmęczona.

Szkoła wykańcza człowieka, a przynajmniej liceum mnie. Najchętniej przeniosłabym się do szkoły drugiego wyboru, czyli do Hotelarskiej szkoły. Może tam jest mniej nauki i nauczyciele bardziej hmmm... tacy życiowi.
Jutro czeka mnie test z Polskiego i pytanie z geografii. Gr... 
Ale trzeba myśleć pozytywnie, jeszcze tylko środa, czwartek i piątek.! I WEEEEKEND. :D
Ale i tak po drodzee masaaaa testów/kartkówek/pytań.

Coś mi się wydaję, że nie zdam z Biologii. Moje oceny to : 1;1+. Załamać się można. Muszę się wziąć za naukę i jeszcze wszystko popoprawiać. :)


Trzymajcie kciuki za moją Biologię. :D

3majcie się mocno. 
Paaaa. <3

9 listopada 2012

SKS.

Hej.!
Jakieś 30 minut temu wróciłam z SKS-u. Pewnie wiecie co to jest więc nie będę tego tłumaczyć. :P
Nawet nie umiem zcinać. :< Nauczę się, to jest moje nowe postanowienie.! :D
A tak to ogólnie dzień fajny. Pozytywnie. W następnym tygodniu czeka mnie nauka na 4 testy. :c
Jak ja to wszystko wytrzymam. ? :o


Przepraszam, zdjęcie z wakacji ale nie mam czego dodać.
Ostatnio na wszystko mam mało czasu, albo w ogóle. :(

Paaa. :*

8 listopada 2012

Siła, wiara.

Dzień do przeżycia, oprócz jednego incydentu w szkole. 

"Masz siłę, masz wiarę." 

Ostatnimi czasy kocham się w zespole muzycznym IRA. Już wcześniej pisałam o tym zespole w poście, ale postanowiłam przypomnieć. Dlatego dzisiaj zamiast jakiegokolwiek zdjęcia dodam moją jedną z fajniejszych piosenek tego zespołu.Teksty zespołu IRA są moim zdaniem takie psujące do mojego życia. :D




IRA - Mocny

Jem kurczaka ziomsy. :D

7 listopada 2012

Nudy.

Joł.
Dzisiaj same nudy. Dzień bez pytania, lekcje, praca domowa. Nic szczególnego.
Powoli oswajam się z samotnością.
Czekam niecierpliwie na Na dobre i na złe. :) 
Facebook ogarnięty ... teraz czekam na jakiś przypływ gotówki. Może totolotek mi się poszczęści. ? :D Mam wielką nadzieję, chociaż szczęścia w ogóle nie mam. :P


Smutek, Przygnębienie i "Na dobre i na złe". :)

Pozdrawiam cieplutko, trzymajcie się. ! :]


6 listopada 2012

Polski.

Siema.
Nienawidzę licealnych języków polskich. Najbardziej zraża mnie do tego języka moja sorka. Na jutro mam zadane czytanie ze zrozumieniem z czego prawie wszystkie 13 zadań są otwarte. ;/
Uważam że zdecydowanie starsi ludzie powinni już nie uczyć w szkołach tylko iść na (jak najbardziej im życzę) spokojną i cichą emeryturę.

Została mi jeszcze geografia, angielski i polski. Wredne przedmioty.!

Dzisiejszy dzień wpisuję do tych neutralnych. Ani zły ani dobry. Na szczęście ominęła mnie niezapowiedziana kartkówka z chemii bo zgłosiłam nieprzygotowanie. :D
A teraz wybaczcie, ale biorę się za geografię.  Powodzenia wszystkim jutro w szkole. ! :]


Muszę zebarć kase na naprawę komputera, tam ma wszystkie gry. !
Macie jakieś pomysły jak szybko zdobyć kasę.... Może coś na allegro posprzedawać. ? :D


Pis, joł.!


5 listopada 2012

Samotna.

Dzisiejszy dzień to dzień zmarnowany. Taka moja opinia.
Koleżanki opuściły mnie, ale tylko na chwilkę. Jestem bardzo zadowolona z mojej teraźniejszej klasy. Jest o niebo lepsza od gimnazjalnej. :D
Jakoś nie mam ochoty na nic. Czy tylko mnie się tak nic nie chce.? Pewnie nie. :D
Chłopaki, chłopaki, chłopaki --- niech oni przestaną mnie dręczyć.  -.-
Dosyć z chłopcami, zakochaniem się... Chcę odpocząć.
Dzisiaj chcę powtórzyć chemię i nauczyć się na Polski. Mój plan mam nadzieję, że zrealizuję w całości. :D


Zakłopotanie. :D


Cieszę się że mam naprawdę fajne koleżanki i kolegów. Na nich zawsze liczyć mogę. <3


4 listopada 2012

Skończone.

Dupa, dupa, dupa, dupa. Nic dodać nic ująć. 

Ksiądz na mszy dobił mnie. Czy on czytał mi w myślach.? Kazanie było dzisiaj o miłości. Powaliło mnie.
Teraz jeszcze bardziej myślę o tamtych dniach, a już prawie zapomniałam....

Książki, nauka, nauka i jeszcze raz książki. Szkoła to przecież nie wszystko.! Nie rozumiem nauczycieli....
Randka z Angielskim i Polskim zawsze spoko. :)

Pozdrawiam wszystkich, którzy akurat dzisiaj biorą się za naukę. Nienawidzę poniedziałków. 

Fuck, fuck, fuck.... Głowa mnie boli. Pełna frustracja. : /


Koniec przeszłości, zaczynam nowy etap. Lepszy etap.!
Pozytywnie.!

3 listopada 2012

Reaktywacja.!

Witam ponownie czytelników bloga. Postanowiłam znowu prowadzić bloga. Co prawda nie będe mogła tak codziennie pisać (ale oczywiście się postaram), bo szkoła... :/ Eh i jak tu wytrzymać.. ?

Reaktywacje postanowiłam zacząć dodając moje zdjęcie. :D Tylko proszę o jak najłagodniejsze opinie. :)






















I właśnie napis na kartce :'I love you'. Tak łatwo to napisać... ale powiedzieć trudniej. Mam teraz smutne wspomnienie z przed kilku dni. No, a jak na pewno się domyślacie chodzi o chłopaka.
Stwierdzam pewien fakt z powiedzeniem, że chłopakom tylko jedno w głowie. Oczywiście nie mówię, że wszyscy chłopcy są tacy sami. :D

Ale teraz już wszystko ułożyło mi się w głowie i kończę z moim snem o tym, że dziewczyna może być szczęśliwa z chłopakiem o 2 lata młodszym. Po prostu znowu  pudło. Pustka i wielka duża przepaść............. Nic, to najlepsze określenie na moją obecną sytuację i uczucia.

Stwierdzam powrót, bo ja. :D
Ciemność... ale trzeba trzymać się dalej. :)
Chu*owo, ale stabilnie. :]