22 listopada 2012

Samotność, smutek.

Kolejny dzień z cyklu 'mam dość życia'.
Wszystko się wali, spierdziela i jak by to jeszcze było mało, mam wielki mętlik w głowie.
Może tak jak mój kolega mówił 'życie nie ma może sensu'. No ale cóż, pożyjemy zobaczymy. :D
A jak na razie ciągła nauka, nauka i jeszcze raz nauka. ZAKUĆ, ZDAĆ, ZAPOMNIEĆ --> To jest moje motto. :D 
Ale na szczęście już niedługo Weekend. :D Już aż go czuję. ;d  Tirararatirarara.xd


Bez uśmiechu, bo jakoś tak nie mam humoru wogóle dzisiaj, najpierw bolący brzuch i bark pielęgniarki w szkole, a potem sytuacja klasowa. Ehh.... Szkoda gadać. Może będzie lepiej. Chociaż mam taką nadzieję. 

Trzymać się tam Mordy cieplutko. 
Elo Tam. :D

4 komentarze:

  1. Całkowicie Ciebie rozumiem, mam identycznie... Tylko z różnicą taką, że nie weekend również spędzę nad książkami -_- / http://murphose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. brak pielęgniarki * ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne zdjęcie, mam nadzieję, że będzie lepiej.
    Zapraszam Cię na konkurs na moim blogu, możesz wygrać kupon na zakupy :)
    http://wiktoriabachowskaphotography.blogspot.com/2012/11/competition-with-mergpl.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja weekend mam załatwiony nad książkami ;/

    OdpowiedzUsuń